Przejdź do treści

3 metody na skuteczne osuszanie ścian

Wilgoć w niektórych miejscach jest pożądana, ale w wielu zdecydowanie nie chcielibyśmy jej widywać. Przykładem drugiej opcji jest ściana naszego domu. Wielokrotnie spotykać się można z opiniami, że na terenie Wielkiej Brytanii czy Islandii tamtejsi mieszkańcy mają ogromny problem z zawilgoceniem ścian.

Trzeba jednak wiedzieć o tym, że w Polsce również jest z tym bardzo duży problem. Coraz częściej od naszych Rodaków usłyszeć możemy, że poszukują skutecznych metod na pozbywanie się wilgoci ze ścian czy fundamentów swojego domu. Poniżej przedstawiamy kilka metod, które pozwalają na pozbywanie się cząsteczek wody ze ścian.

Osuszanie chemiczne

Dla wielu osób problem z wilgocią w ścianach jest równoznaczny z tym, że konieczne będzie skuwanie tynków ze ścian. Zanim się jednak na taki radykalny krok zdecydujemy to warto by było pomyśleć o wybraniu innych rozwiązań, które pozwolą na uniknięcie tak poważnych remontów. Doskonałym rozwiązaniem może być zastosowanie chemicznych środków do osuszania murów. Istnieją już nawet polskie firmy, które zajmują się produkcją takowych środków. Skuteczność preparatów tego typu jest bardzo duża, ale trzeba wiedzieć o jednej bardzo ważnej kwestii. Mianowicie chodzi o to, że w przypadku bardzo poważnego zawilgocenia, czyli wówczas gdy woda znajduje się głęboko w ścianie to preparaty niekoniecznie dobrze sobie poradzą. W takich momentach trzeba pomyśleć o wyborze innego rozwiązania.

Nagrzewnice elektryczne lub olejowe

Dobrym sposobem na osuszanie ścian jest nadmuchiwanie powietrza o wysokiej temperaturze. Do tego służą właśnie nagrzewnice, które występują w wersji elektrycznej oraz olejowej. Można się też czasami spotkać z nagrzewnicami gazowymi. Zasada osuszania ścian z użyciem nagrzewnic jest w zasadzie banalna. Chodzi tutaj o to, że na zawilgoconą ścianę kieruje się strumień gorącego powietrza, który generowany jest właśnie przez nagrzewnice.

 

W przypadku mniejszych nagrzewnic z reguły jest tak, że podnosi się temperaturę do około 30 stopni. Natomiast bardzo mocne nagrzewnice są w stanie generować gorące podmuchy, których temperatura wynosi od 50 do nawet 250 stopni. Warto wiedzieć o tym, że stosowanie nagrzewnic musi być dokładnie przemyślane i są pewne ograniczenia z tym związane. Wspomnieć warto, że zbyt szybkie, intensywne podgrzewanie ścian może doprowadzić do ich osłabienia oraz do pękania tynków. Wówczas osiągniemy efekt w postaci suchych ścian, ale konieczne będzie nakładanie nowej warstwy tynków. Automatycznie koszty całego przedsięwzięcia nam bardzo mocno wzrosną.

Osuszanie z użyciem iniekcji krystalicznej

Gdy wszystkie metody osuszania, jakie zdążyliśmy przetestować, już nas zawiodły to jest to wyraźny znak, że warto sięgnąć po najmocniejszą broń w walce z wilgocią. Obecnie taką bronią jest iniekcja krystaliczna. Jest to metoda, która polega na wprowadzeniu w zawilgoconą ścianę specjalnego preparatu. Ma on silne właściwości higroskopijne. Oznacza to, że bardzo szybko pochłania on cząsteczki wody, które znajdują się w ścianie. Metoda iniekcji krystalicznej jest niestety metodą inwazyjną. Oznacza to, że konieczne jest wykonanie serii otworów, w których umieszcza się wspomniany już wcześniej preparat. Umiejscowienie tychże otworów również nie może być w pełni przypadkowe. Warto więc zlecić wykonanie iniekcji krystalicznej specjalistom, którzy doskonale się na tym znają. Skuteczność tej nowoczesnej metody osuszania ścian jest tak duża, że z reguły pojedyncze wykonanie zabiegu w zupełności wystarcza. Jedynie w sporadycznych przypadkach stosuje się ponowienie zabiegu.

 

Nazwa „iniekcja krystaliczna” nie wzięła się z tego, że do ścian aplikuje się kryształki. W wywiercone otwory umieszcza się mieszaninę krzemu oraz cementu portlandzkiego. Taka mieszanka sprawia, że znajdujące się w jej pobliżu cząsteczki wody są przyciągane i łączone z krzemem. W efekcie powstają kryształki, które dają nazwę omówionej tutaj metodzie.

Z czego wynika problem wilgoci w domu?

Zważając na to jak często słyszy się o problemach wilgoci w domach to można zacząć zadawać sobie pytanie, z czego to dokładnie wynika. Okazuje się, że powodów może być więcej niż jeden. Bardzo często wilgoć pojawia się wówczas gdy ogrzewanie w nieruchomości nie jest wystarczająco wydajne. Wychłodzenie domu sprawia, że cząsteczki wody osadzają się na ścianach, która chłonie je niczym gąbka. Nie jest więc zbyt dobrym pomysłem ogrzewanie tylko tych pomieszczeń, z których zdarza nam się korzystać najczęściej.

Kolejnym, dość często spotykanym powodem zawilgocenia ścian jest niedrożna instalacja wentylacyjna. Jeśli bierzemy kąpiel czy gotujemy obiad to generuje się sporo pary wodnej, która powinna być odprowadzana poza budynek. Jeśli jednak nasza wentylacja nie sprawdza się odpowiednio to para skrapla się na chłodniejszych częściach budynku, czyli właśnie na ścianach. Ostatnim, ale również często spotykanym powodem zawilgocenia jest podciąganie wody kapilarnie z gleby. Tutaj trzeba wspomnieć o konieczności inwestowania w izolację poziomą oraz pionową.