Budowa domu to naprawdę poważna inwestycja, która niestety pochłania sporo gotówki. Jednak wszyscy, którzy mieli okazję stawiać swój wymarzony dom zgodnie potwierdzają, że najwięcej wydatków dotyczy i tak samego wykończenia domu. Kupno płytek, farb, klejów, gipsu czy paneli podłogowych to niestety duże wydatki. Dziś skupimy się na ostatniej z wymienionych pozycji. Wybierając panele podłogowe do naszego wymarzonego domu trzeba wiedzieć, na co zwracać uwagę.
Kolor paneli to nie wszystko
Wiadomo, że nasz mózg w pierwszej kolejności zwraca uwagę na coś, co jest po prostu estetyczne. W związku z tym jeśli poszukujemy paneli podłogowych i aktualnie spacerujemy między regałami w marketach budowlanych to rzucać w oczy nam się będą te panele, które po prostu posiadają piękną okleinę. A co z resztą? Niektóre z parametrów dotyczących paneli podłogowych są o wiele istotniejsze niż parametry dotyczące wyglądu. Przede wszystkim wspomnieć należy o klasie ścieralności. W przypadku paneli podłogowych, jakie są obecnie najczęściej dostępne w marketach dostępne są wersje z klasą ścieralności do AC2 do AC6. Ostatnimi czasy zaczęto wprowadzać także klasę ścieralności AC7, ale na ten moment jeszcze bardzo mało się mówi o takich panelach i są stosowane raczej rzadko.
Klasa ścieralności paneli podłogowych
Poszukując paneli podłogowych najpierw powinniśmy dokładnie się zastanowić nad tym, gdzie te panele mają być użytkowane. W przypadku domów jednorodzinnych niekoniecznie musi się inwestować w panele o bardzo wysokiej klasie ścieralności. Tutaj w zupełności wystarczą panele o klasie ścieralności AC4 lub AC5. W pomieszczeniach, które raczej będą rzadko eksploatowane można nawet pokusić się o zastosowanie paneli AC3. Czym dokładnie jest klasa ścieralności? Jest to parametr, który opisuje wytrzymałość paneli na zarysowania oraz ścieranie górnej warstwy paneli. Im mocniejsza i lepsza jakościowo okleina znajduje się u góry panela to, tym mniej jest on podatny na zarysowania czy inne uszkodzenia.
Wraz ze wzrostem liczby stojącej po literach AC rośnie też cena paneli. Im wyższa klasa ścieralności, tym więcej za panele będziemy musieli zapłacić. Jednak często jest to naprawdę dobra inwestycja. Jeśli miejsce, w którym zostaną zamontowane panele podłogowe ma być dość mocno eksploatowane to warto czasami nieco dopłacić i mieć spokój z wymianą paneli na długie lata. Potwierdza się tutaj zasada, że skąpy dwa razy płaci.
Panele z fugami czy bez?
Początki paneli podłogowych w ogóle nie zakładały, że będzie coś takiego jak fugi w panelach. Panele podłogowe tworzono w taki sposób, aby przylegały do siebie możliwie jak najbardziej i to przy każdej krawędzi. Obecnie już niekoniecznie tak to wygląda. Prawdziwym hitem ostatnich lat są panele podłogowe, które wyglądem przypominać mają płytki. W takich przypadkach na pierwszy rzut oka ciężko znaleźć różnice. Czy jednak ten rodzaj paneli będzie dobrym wyborem? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jednak z pewnością zaznaczyć należy, że obecnie spotykać można panele z fugami V2 oraz V4. Co to oznacza? Otóż chodzi o to, że w panelach fugowanych w wersji V2 fugi znajdują się przy dwóch krawędziach i są to zawsze krawędzie dłuższe. Natomiast jak łatwo można się domyślić, w panelach V4 fuga znajduje się po każdej stronie.
Czy panele z fugami mają wady?
Mówi się często, że lepsze jest wrogiem dobrego. W przypadku paneli fugowanych raczej się to sprawdza. Z zalet takowych paneli z pewnością wymienić można to, że prezentują się one niezwykle na posadzce. Dodatkowym atutem jest fakt, że mało osób jeszcze takowe panele posiada w swoim domu, więc można poczuć się wyjątkowo. Jednak co z minusami? Tutaj na chwilę wrócimy do kwestii ścieralności. Z racji tego, że omawiane tutaj panele posiadają fugi to łatwo można się domyślić co się będzie działo gdy do wyżłobienia w panelach wjedzie kółko z fotela biurowego czy z dziecięcego chodzika. Po jakimś czasie może dochodzić do większego ścierania paneli przy ich krawędziach. Z biegiem lat panele mogą nawet zacząć tracić okleinę, która będzie się rozwarstwiać. Panele z fugami jednak nie muszą być przez nas przekreślane. Trzeba po prostu się zastanowić nad tym, jakie czynności będą wykonywane w miejscach, gdzie te panele zostaną położone.
Czy panele to już wszystko, co musisz zakupić?
Oczywiście, że nie. Oprócz samych paneli koniecznie zakupić trzeba także folię ochronną, którą kładzie się pod panele. Zapobiega ona wydostawaniu się pary wodnej, która może być emitowana przez betonową posadzkę. Dodatkowo zainwestować należy w specjalną piankę, która również umieszczana jest pod panelami. Jej głównym zadaniem jest amortyzowanie, ale także ochrona paneli podłogowych od ich wewnętrznej strony. Jeśli pod panelami zastosowana zostanie pianka to chodzenie po podłodze będzie niemalże bezszelestne. Natomiast w wersji bez pianki słychać będzie charakterystyczny dźwięk stykania się paneli z betonową posadzką, która znajduje się pod nimi. Do naszej listy zakupów dołożyć trzeba jeszcze listwy przypodłogowe, ale to już temat na inny artykuł.